Znacie to uczucie, kiedy chcecie tchnąć w swój związek trochę świeżości? Chciałoby się, żeby było tak jak w filmach i nie chodzi bynajmniej o ten gatunek, którego wcale nie oglądacie, ale kolega Wam opowiadał. Rzeczywistość jednak wszystko weryfikuje.
Oczekiwania: Jesteś taka mokra i gorąca.
Rzeczywistość: Aahh! - Co? - Myślałem, że jesteś tą dziewczynką z "Ring"
Rzeczywistość: Boże, jak ja się kleję! Pomocy!
Oczekiwania: I-ha-ha!
Rzeczywistość: Dlaczego twoje nogi są takie kościste!
Oczekiwania: To było takie złe, ale czułam/em się tak dobrze!
Rzeczywistość: Chce się zabić - Ja też.
Rzeczywistość: Nasze genitalia nie są nawet blisko siebie.
Oczekiwania: Twoje włosy są takie seksowne.
Rzeczywistość: Boże, są wszędzie, są w moich ustach. Pomocy!
Oczekiwania: * Anioły poranka * (odgłosy piosenki "Angels of the morning")
Rzeczywistość: Aaa! Przepraszam, znów myślałem, że jesteś tą dziewczynką z "Ring".
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą