Satyryczne Podsumowanie Tygodnia LIV

Nieźle urządził francuskie linie lotnicze 62-letni aktor Gerard Depardieu, który na oczach wszystkich pasażerów wysikał się na środku samolotu. Jego wtorkowy wybryk spowodował dwugodzinne opóźnienie lotu z Paryża do Dublina i konieczność dezynfekcji pokładu. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że gwiazdor ewidentnie był pijany i nie panował nad sobą. Sam sprawca zamieszania twierdzi jednak, że jego zachowanie wynikało z problemów z... prostatą. Ciekawe co na to Zdzisław Kręcina, prawa ręka prezesa PZPN, którego niedawno wyrzucono z samolotu za awanturowanie się pod wpływem alkoholu. Będzie mu trudno przebić wyczyn Depardieu, ale musimy wierzyć, że wymyśli coś jeszcze ciekawszego.

Nie wiadomo czy słowackie bociany także mają problemy prostatą, w każdym bądź razie one także nieźle namieszały. Urządziły sobie toaletę na słupach wysokiego napięcia, przez co aż przez dwa tygodnie mieszkańcy słowackiego miasteczka Preszowie oraz okoliczni mieli dość długie przerwy w dostawach prądu. Co ciekawe, początkowo winą za awarie obarczano gwałtowne burze, a nawet wybuchy na Słońcu. Dopiero po dokładnym przyjrzeniu się sprawie wydało się, kto tak naprawdę za tym wszystkim stoi...

Czwartek

Słowacy mieli pecha, że trafili na wyjątkowo perfidne bociany, jednak o prawdziwym niefarcie może mówić pewien 51-letni Austriak, który przez kilka lat systematycznie okradał miejscowy sklep z kuponów na loterię. Marzący o wygranej mężczyzna w tym czasie wyniósł ze sklepu aż 70 tysięcy kuponów, w końcu jednak wpadł. I tylko ironią losu można nazwać fakt, że ani razu nie wygrał...

Piątek

O wyjątkowym pechu może też mówić Australijczyk - Chris Petrie. On z kolei postanowił wybrać się na przejażdżkę zmotoryzowaną chłodziarką turystyczną do piwa, zakupioną kilka dni wcześniej w internecie. Wyprawa była krótka i nieudana. Chris został zatrzymany przez policję, a w związku z tym, że był pijany i nie miał przy sobie wymaganych dokumentów, został ukarany grzywną w wysokości 523 dolarów oraz odebraniem prawa jazdy na 10 miesięcy. Ciekawe jak daleko by ujechał Kręcina zmotoryzowaną chłodziarką turystyczną do piwa? I kiedy by go z niej wyrzucili?

Sobota

Niezbyt miło zakończyła się także przejażdżka innego kierowcy, tym razem 24-letniego Amerykanina. Mężczyzna, mimo że zdawał sobie sprawę z tego, że nie ma sprawnych hamulców, wyjechał w godzinach szczytu na zatłoczoną ulicę. Gdy w pewnym momencie stracił panowanie nad swoim autem, próbował niczym Fred Flinston hamować... za pomocą stóp. Zanim jednak zdołał zatrzymać swoimi podeszwami samochód, potrącił cztery inne pojazdy. Co prawda nikt nie ucierpiał, ale kierowca stał się biedniejszy o 500 dolarów. Pewnie Wilma będzie teraz wściekła!

Niedziela

Nie o pieniądze jednak w życiu chodzi, co próbują w dość specyficzny sposób udowodnić nastoletnie, meksykańskie fanki Justina Biebera. Kiedy ten idol 13-latek postanowił zagrać 15 koncertów w Meksyku, rozpętało się tam istne piekło. Nastoletnie lolitki rzuciły się z piskiem na kasy biletowe, a gdy zabrakło wejściówek, wrzeszcząc, płacząc i czołgając się po ziemi domagały się zwiększenia ich liczby. Gdy to nie poskutkowało, wymyśliły inny sposób, aby dostać się na koncert. Zaoferowały za bilet swoje... dziewictwo.