Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Rodzynki (z) wykładowców - Politechnika Rzeszowska

60 702  
248   3  
Kliknij i zobacz więcej!Politechnika Rzeszowska to miejsce, które odwiedzałem całkiem niedawno w służbowych sprawach. Ale nie miałem okazji posłuchać takich wykładów jak poniżej. I na tej właśnie Polibudzie będziecie mogli dowiedzieć się jaka jest najlepsza pora na zajęcia ze studentami i dlaczego, jak efektywniej przetwarzać dane (porównując je do piasku) oraz jak rozmawiać z kobietą porównując ją do matematyki.

Logistyka jakaś tam, dr Ś.

- Wiecie... dowiedziałem się ostatnio, kiedy jest najlepsza pora na przeprowadzanie zajęć za studentami, tak około godziny 10 rano, kiedy studenci już nie śpią i nie są jeszcze głodni...

Logistyka jakaś tam, dr Ś.
- Bo wiecie, np. taka europeistyka to musi wszystko umieć, muszą się wszystkiego uczyć, bo nie wiadomo, co im się może na zmywaku w Anglii przydać...

Muzealnictwo, prof. C.
- A mi kiedyś proponowali udział w takiej grupie, odtwarzanie pradziejów, wiecie... Takie realistyczne.
Miałem robić za barbarzyńcę upijającego się codziennie winem.

Termodynamika, wprowadzenie
- Jak państwo widzą, w próbówkach mamy różne płyny - to jest oranż metylowy - kiedyś to się taki piło. Obok stoi etanol - tego nie pijcie, bo już mało zostało, a obok... tego nikt i tak nie wypije, bo śmierdzi.

Obrona pracy mgr, dr inż. Śmiechu
Tuż przed prezentacją pracy na obronie:
- Robi pan interes życia. 10 minut wstydu, a papier na całe życie!

Architektura systemów komputerowych, dr inż. Jan C.
Student:
- Ta odpowiedź jest prawie prawidłowa.
Doktor:
- A widział pan kiedyś prawie dziewicę?

Mechanika, S. Noga
Pisaliśmy jakieś kolokwium poprawkowe z mechaniki. Godzina mało przyjemna, 19-21. Przed czasem część osób wyszła. Siedzieliśmy przed salą i omawialiśmy zadania. W pewnym momencie rozległ się huk. Drzwi od sali wykładowej wypadły z futryny i upadły na podłogę. Chwila ciszy. Wyszedł wykładowca, koleżanka stała zaraz przed tymi drzwiami, które leżały na podłodze. Wykładowca patrzy to na drzwi, to na nią. Ona przez chwilę popatrzyła na te drzwi po czym z rozbrajającym uśmiechem powiedziała do wykładowcy:
- Podać panu drzwi?
Chwila ciszy...
- Tak, poproszę...

ASK, dr Śnieżek
- Z komputerami jest jak z dziewczynami. Fajnie jest pogrzebać, ale trzeba mieć wiedzę, żeby nie zepsuć.

ASK, dr Śnieżek
- Nie należy wierzyć we wszystko, co jest napisane. Na płocie kiedyś "dupa" pisało, chciałem pogłaskać, to mi się drzazga wbiła.

hiion, prof. Grabowski
Prof.:
- Wyobraźmy sobie, że nasze dane to ziarenka piasku. Co należy zrobić, by nasze dane były efektywniej przetwarzane?
Student:
- Dane muszą być mokre i bardziej zbite?
Prof.:
- A idźcie wy wszyscy w cholerę!

Fizyka, prof. Paszkiewicz
- W zasadzie to się wam nie dziwię. Sam kiedyś byłem studentem i do teraz nie pojmuję, jak ja to wszytko wytrzymałem.

Laborki, dr Cisek
Podczas wejściówki dr zauważył, że student odpisuje ze ściągi umieszczonej między nogami, co skomentował następująco:
- Patrzcie państwo, oto człowiek, który całą swoją wiedzę umieścił w rozporku!

Mechanika płynów, dr hab. inż. Piotr S.
- I tę funkcję można wykorzystać do robienia superpozycji. Ale od razu mówię, że z kamasutrą to nie ma nic wspólnego...

studia
- Na polibudzie najgorsze są pierwsze 3 i ostatnie 2 lata.

studia
Profesor:
- Matematyka to kobieta, należy z nią rozmawiać. Proszę powiedzieć, co mówi do pana ta całka?
Student:
- Wcale nie jestem taka łatwa, na jaką wyglądam?

Mechanika teoretyczna, XxX
Przed kolokwium zaliczeniowym kompletnie nic nie umiejący (S)tudent pyta (D)oktora
S: - Doktorze, czy mógłbym napisać kolokwium w innym terminie? Dziś mam do załatwienia bardzo ważną sprawę.
D: - To zależy jak ważna jest ta sprawa.
S: - Dziś mam dostać okup i muszę wypuścić zakładników.
Kolo dostał zaliczenie na 3,5.

jakiś, nie pomnę
Przed 20 laty, na lotnictwie pan prowadził ćwiczenia z jakiegoś przedmiotu o elektryczności. Przyprowadził z sobą 3-4-letniego synka. Chłopaczek siedzi w pierwszej ławce, rysuje i nie przeszkadza. Atmosfera dosyć przyjemna, pan daje zadania, rozwiązujemy i omawiamy, aż nagle chłopaczek wstaje i po podejściu do podwyższenia z tablicą głośno mówi:
- Panie magistel... Siusiu!

eliak, dr Strzałka
Dr:
- Wy, pokolenie lat 90., co możecie wiedzieć np. o latach 80.? Przecież to dla was jest jak prehistoria. Staliście kiedyś w kolejce po cukier? Zresztą, czy wy wiecie, co to jest kolejka? Stój, przecież ja pytam STUDENTÓW! Czy wy w ogóle wiecie, co to jest cukier?!

Ekonomia, prof. Misiak
Na zajęciach wywiązała się dyskusja na temat niżu demograficznego. Poruszony został temat, dlaczego w krajach dobrze rozwiniętych przyrost naturalny jest ujemny bądź zerowy, zaś w krajach słabo rozwiniętych dodatni.
Prof.:
- Od razu was uprzedzam, żebyście nie próbowali mi wmówić tak jak inna grupa: "bo wie pan, w takiej Afryce nie mają internetu, telewizji, więc wieczorem ludzie muszą się czymś zająć i dlatego mają tam tak wysoki przyrost naturalny". Ha! W takim razie wiem, co zrobić by w Polsce podwyższyć przyrost naturalny! Wyłączmy wszystkim prąd na miesiąc.

Analiza matematyczna, prof. J. Banaś
Zajęcia z analizy matematycznej. Przy tablicy stoi dziewczyna i liczy pochodne. W pewnym momencie profesor jej przerywa i prosi, żeby wytłumaczyła reszcie skąd jej się to wzięło. Dziewczyna coś mruczy pod nosem tak, że kompletnie nic nie słychać.
Prof.:
- Wie pani co? Pani jest idealnym materiałem na żonę...
Dziewczyna lekko skonsternowana patrzy na wykładowcę, na co ten rzecze:
Prof.:
- Bo strasznie cicho pani mówi.

* * * * *

Całkiem smaczne moim zdaniem były dzisiejsze rodzynki. Reklamacje prosimy zgłaszać do kucharza, a jeszcze lepsze potrawy prosimy zgłaszać do odpowiedniego okienka (czynne całodobowo). Wygląda, że za tydzień odwiedzamy Uniwersytet Szczeciński – więc tym bardziej studentów tej uczelni zachęcam do zebrania się w sobie.

I na koniec – pewnie pamiętacie, że nigdy nie można spodziewać się hiszpańskiej inkwizycji, ale mam dla Was jeszcze ciekawszą rzecz, której nawet najtęższe umysły nie mogły się spodziewać.

Grafika inżynierska, prof. L.
Profesor, wymyślił swój sposób wprowadzenia do grafiki. Mówił długo o tym, że najważniejsza jest wyobraźnia, że trzeba potrafić "zobaczyć" też to, czego bezpośrednio nie widać. Jako przykład bierze krzesło i mówi:
- Proszę sobie wyobrazić, jak to krzesło wygląda od spodu.
Po chwili odwraca krzesło a na nim namalowany wielki męski członek. Na co profesor:
- Tego się k*** nawet ja nie spodziewałem...


Oglądany: 60702x | Komentarzy: 3 | Okejek: 248 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało