I nie, wcale nie trzeba na drzwiach obrotowych zawieszać kartki "ciągnąć" żeby się przekonać. Wystarczy dać na gumtree ogłoszenie, że szuka się studenta, najlepiej I roku, na praktyki (głównie przewracanie papierów, kompletowanie papierów i sprawdzanie, czy się je dobrze skompletowało) żeby dostać odpowiedź np. od pani po 40-tce, z doświadczeniem w charakterze asystenta zarządu, 40-letniego faceta z doświadczeniem i kilkuletnią przerwą w pracy zawodowej, że o studentach III, IV i V roku nie wspomnę. Ten świat musi zginąć.
--
A Lannister always pays his debts