Wujek opowiadał znajomemu swoją noc poślubną…
Że przed ślubem żyli z narzeczoną całkowicie po kościelnemu, więc dziewczyna była bardzo zestresowana wizją tejże nocy…
Gdy spojrzała pierwszy raz na obficie wyposażonego męża, zdołała tylko powiedzieć przerażona – „Przecież nie wejdzie, mówię ci nie wejdzie…”
-Co, ku*wa? Dwadzieścia tysięcy na wesele poszło i teraz ma nie wejść?
Że przed ślubem żyli z narzeczoną całkowicie po kościelnemu, więc dziewczyna była bardzo zestresowana wizją tejże nocy…
Gdy spojrzała pierwszy raz na obficie wyposażonego męża, zdołała tylko powiedzieć przerażona – „Przecież nie wejdzie, mówię ci nie wejdzie…”
-Co, ku*wa? Dwadzieścia tysięcy na wesele poszło i teraz ma nie wejść?