Szanowne Bojowniczki i Bojownicy!

Krótka piłka: być albo nie być. Za tydzień mija czas na składanie pracy mgr a muszę jeszcze opracować wyniki ankiety, w której brakuje mi jeszcze kilkadziesiąt wyników...
Mega będę wdzięczny jeśli poświęcicie 5-7 minut Waszego czasu. Ankieta może i nudna ale opracować coś trzeba.

Jak mi się uda to stawiam po piwku pomocnym Bojownikom/Bojowniczkom. Przy okazji opijemy narodziny mojej pierworodnej

Dzięki!

PS. Wierzę w Was

Link

zialena82

jasne byle bez przegięć (na chybił trafił) bo i tak trzeba będzie usuwać przy opracowaniu.

PS. Po tekście o seksie nikt już tam nie zajrzy :P
Dzięki!

+1 od typa szczerze nienawidzącego reklam
A wypełniłem tylko przez to wtrącenie o pierworodnej, choć pewnie to reklamowy wabik
rudą

Ciężko było. Fiuuu.
A, najlepsiejsze

Wypełnione, choć te pytania o scenariusz złożony z elementów na ekranie... Scenariusz, serio? Scenografia bardziej by pasowała, albo proste pytanie, czy coś się wyróżnia na plus/minus.

Jak masz tylko tydzień to zapierdlaj chłopie.Powodzenia.

+1, ale jestem ciekaw co tam madzialena nawypisywała o tych seksach

:kashpir

termin na 11.07. Obiecuję że przyślę Ci cześka ze zdjęciem mojego nowo narodzonego przegotowanego ziemniaka

Trzecie pytanie mnie rozbawiło, nie wiedzieć czemu

Chciałam pomóc ale się nie dało. Przy pytaniu "Jak często grasz w gry mobilne" nie dałes mi szansy i dałes opcji "wcale/nigdy" i sru - koniec zabawy Chciałam dobrze.

:gatinha

Eee tam, Nie sprawdzam prawdomówności :P

:gatinha - no właśnie - to samo pytanie odbiło mnie od ściany

:simek87 to po co Ci ta ankieta? Sam se wstaw wyniki żeby Ci pasowały do tezy

:gatinha

Kurde, niby tak, ale jakakolwiek podkładka musi być. Promotorka ciśnie więc dla świętego spokoju i miarodajności przychodzę po prośbie

:simek87 acha. Czyli tylko te powody a nie jakaś rzetelność uczciwość? No to na bank nie. Choćbym nawet grała w te gry mobilne. Nie i uj.

Ale bucowa ...

Przykro mi, ale nie gram w żadne gry i nie mogę przejść dalej

Poszło. Jak już wyżej wspomniano - brakuje opcji "wcale".

:gen_italia o to, to właśnie

pytania masz tak skonstruowane, ze przykro mi bedzie , jezeli uda Ci sie zostac tym magistrem ZARZADZANIA. Jeszcze na forum o tym rzezbic. PO chuj Ty studiujesz ? Mama kazala?

:gatinha

Zupełnie szczerze, dzisiejsza praca magisterska (prawie niezależnie od kierunku) w 3/4 to parafraza parafrazy już istniejących tekstów. Rzuciłem się amitnie na advergaming (w Polsce jeszcze świeży temat) nie siedząc ani a marketingu ani w grach. Najpierw fatalna walka z tymi wspomnianymi 3/4 pracy - zero literatury po polsku. Jakoś udało się zrobić te dwa rozdziały. Czas ucieka a trzeba jeszcze dotrzeć do środowiska graczy. Na każdym forum - zero odzewu. Nie chcę żebyś mnie źle zrozumiała ale w tej chwili te kilkadziesiąt stron tekstu magisterki to już dla mnie synonim wszystkiego, co negatywne. Na Joe uzyskałem jakikolwiek odzew od ludzi. I dzięki! Może dopłynę do brzegu...

Ja wiem, że ważne rzeczy 2 razy, ale nie musisz powtarzać pytań
Poszło, czekam na

:simek87 zmylił Cie mój status. Nie jestem "kobietą z jajem" jestem "kobietę z kijem w dupie" i na dodatek pracuje na uniwerku. Mam takich jak Ty. I serio - nie przyłożę ręki do Twojego tytułu, jeśli tak podchodzisz do tematu.

Ej, to Szamano ma kij...

Wysłane. Done. Chociaż ankieta z tyłka mocno.

e dupa, gruz, majonez i frytki...
w mobilne nie gram, w stacjonarne tytuły przez ok. 4 tygodnie w roku. Głównie jak choruję

w mobilne nie gracie, w stacjonarne nie gracie, na konsoli nie gracie, a wypełniacie ankietę zaczynającą się od słów "drogi graczu"?

PS. Autorze - warto na wstępie określić target

:krzycz22 - dupa tam Czytaj z uwagą - jak gram w stacjonarne, a nie gram w mobilne, to jestem graczem, czy nie?

:krzycz22
jestem graczem od dziecka. wuj się rozchodzi o częstotliwość. teraz to już jak w małżeństwie dziadków - tylko od wielkiego święta

To mnie właśnie przeraża bo to obserwuję. I simek87 to nie jest literalnie do Ciebie, więc bez focha.
Za chwilę wyjdą na rynek pracy tacy dziwni lekarze, inżynierowie z pokolenia niżu, gdzie uczelnie przyjmowały wszystkich jak leci byleby tylko przetrwać. Studenci z takimi deficytami, że na pytanie "Jak pan się nazywa?" dostaje odpowiedź "pan Adrian", gdzie za pytanie o wzory skróconego mnożenia nie ma odpwiedzi tylko jest foch! Dziś student zapytał mnie czy to prawda, że jak w pracy nie ma przypisów i bibliografii to jest źle.

:gatinha - zawsze może napisać (zamiast przypisów i bibliografii), że ma to z Internetu
Tak, spotkałam się z takim tłumaczeniem

"Co najbardziej zwraca twoją uwagę w reklamie?"
Zabrakło odpowiedzi - X