Kiedyś ktoś się pytał, czemu nie lubię polskiej policji, długo by opowiadać o tej patologii w szeregach mentalnych milicjantów, ale filmik nie pozostawia miejsca na obojętność.

https://youtu.be/eieiILNIt3Y

O kulson Mać.

Jutro będzie wyjaśnione że to mistyfikacja

A to z mojego pięknego rodzinnego miasta ;_;
Same znajome twarze. Nie wypowiem się, bo nie chcę mieć nic na sumieniu

Eeee tam. Żałuj, że z chłopakami z ORMO i ZOMO nie miałeś do czynienia

:stalowy Twarze nieskalane myślą w czarnych koszulkach?
@czary_mary, to ORMO dziadków na rowerach ścigało?

:peposlaw z powziętych przeze mnie informacji, to prymasami nigdy nie byli

:stalowy kiedyś spytałem się podobnych, czemu pracują gdzie nie chcą, ani nie pasują, to usłyszałem, że pensja zawsze na czas i że po 15 latach emerytura.

W prewencji jak zwykle osoby z ambicjami

Raz, brak szkoleń.
Dwa, nikt normalny za te grosze karku nie będzie nadstawiał.

Za weszlo.com

O ile jestem za tępieniem nieprzepisowo jeżdżących pedalarzy, o tyle jednak metodami adekwatnymi do czynu. A tu kilku młodych otoczyło jednego dziadka, naprawdę, nie było potrzeby go skuwać. Wystarczyło go przykuć do jednego z tych gliniarzy albo do roweru, jeżeli w ogóle była taka konieczność.

Rozróżnijmy dziadka inwalidę i pedalarzy w lajkrach, którzy wolą jechać buspasem niż ścieżką rowerową. OK?

Napisałbym co o tym wszystkim myślę, ale nie chcę mi się później babrać w shitstormie. W skrócie: obie strony nie są bez winy.

Przy aktualnych brakach biorą ludzi jak leci, a ludzie nieskażeni myślą ze skłonnościami do agresji są brani bardzo chętnie.

Nie oszukujmy się, kto normalny teraz tam idzie? Na kasie w Lidlu czy Biedrze zarobić można z 200-300 zł mniej a brak szarpania się z pijakami po nocy, słuchania zmaltretowanej żony jaki to on dobry chłop, tylko dzisiaj wypił za dużo itp itd.

Roboty - policjanci jak w star łorsach! Więcej etatów dla mechaników i operatorów (a i tak ich będzie mniej niż obecnych mundurowych)

Twarze nie mają być skalane myślą, bo to nie kółko ucztujących filozofów, tylko wykonawcy prawa. A czy postępowali z jego duchem, to inna sprawa.

No ale skąd wiadomo co gość zrobił wcześniej? Może nie oglądałem dokładnie, ale nie dopatrzyłem się żadnego karygodnego zachowania policji na nagraniu. Czekają spokojnie na radiowóz, ignorują innego agresywnego dziadka, choć prawda jest taka, że powinni bardziej stanowczo zareagować. Ludzie którzy się tam udzielają robią to chyba na zasadzie "patrzcie,
okropna policja skuła dziadka". Za dużo sytuacji widziałem, gdy kamera odpalana jest po najważniejszym, żeby tak łatwo wierzyć w historię o całkowicie niewinnym obywatelu i złej, agresywnej policji. A później jest płacz, że policja to cipy i nie potrafią stanowczo zareagować, albo muszą robić to w nieadekwatnych sytuacjach, bo są lekceważeni.

Jeżeli policja wydaje Ci polecenia to masz się do nich dostosować, jeżeli tego nie robisz licz się z konsekwencjami.

:nevya Dziadek został pojmany, za jazdę rowerem w miejscu zakazu przejazdu rowerów.

To miejsce jest o tyle ciekawe, że ten zakaz jazdy rowerem wszyscy mają i tak w dupie. Przez wiele lat tego nie było, postawili, no i nic się nie zmieniło

Dziadek inwalida popie*dala na rowerze

Biedak po operacji nadgarstka, który jednak nie przeszkadza mu w trzymaniu kierownicy

:peposlaw , wiesz, to nie chodzi za co, tylko o to, jak zachował się dziadek wobec polecenia policji. Wyobraź sobie, że policja przychodzi do sklepu, a ktoś kradnie margarynę, policja każe mu się wylegitymować, a on mówi "pierdolcie się" i wychodzi. W Twoim mniemaniu powinni pozwolić mu wyjść, bo to tylko margaryna. Gdyby go skuli i spacyfikowali to oczywiście byłaby afera, że policja okrutnie potraktowała człowieka, który ukradł margarynę. To stwarza klimat to ignorowania policji i pozbawienia jej jakiejkolwiek możliwości działania, bo później będzie płacz gdy będzie się od policji wymagało zdecydowanej reakcji.

Ja wolę żyć w kraju, gdzie policja jest stanowcza i egzekwuje prawo.

:nevya dokładnie to miałem na myśli.

Chodzi o nieadekwatną reakcję policji w stosunku do zatrzymanego.

Moja teza jest taka, że do dziadka czterech kolesi wyskoczy i nawet zastosują przymus bezpośredni, do drechów pijących wódę w parku już nie mają takiego zapału.

Chciałoby się im wyszyć na koszulkach serv and protect psiesyny.

Milicyjny mental krawężników jest dużym problemem.

Znam kilku policjantów i prywatnie to są bardzo fajni ludzie (częśc z nich), ale ta służba w Polsce to jedna wielka patalogia, jeszcze nigdy nie byli dla mnie pomocni.

W kilku miastach na świecie, w których miałem przyjemność mieszkać, panowie w czarnych koszulkach, dostaliby kartoniki i życzenia powodzenia w poszukiwaniu pracy.

W mojej opinii polska policja jest bardzo konsekwentna w sytuacjach, których mogliby nie być tacy konsekwentni i kompletnie niekonsekwentni, w sytuacjach, w których powinni być absolutnie konsekwentni.

:peposlaw ,

"Chodzi o nieadekwatną reakcję policji w stosunku do zatrzymanego"

Skąd wiesz? Skuli go dla zabawy, czy może dlatego, że nie chciał wykonywać poleceń albo był agresywny? Gdy go rozkuli złapał za laskę i nią wymachiwał - sorry, ale w niektórych państwach nikt by nie patrzył, że to dziadek, tylko zostałbym brutalnie spacyfikowany. Natomiast tutaj Policja jest spokojna i biernie wysłuchuje zaczepek werbalnych, a także ignoruje zaczepki fizyczne. Wyobraź sobie, że jesteś policjantem, zatrzymujesz kogoś, a przypadkowi przechodnie, którzy nie wiedzą o co chodzi szarpią Cię żebyś go puścił, bo według nich wygląda na niewinnego.

Panowie łagodnie się obeszli z dziadkiem, a krzywdę wyrządził sobie sam nie współpracując. Tak naprawdę to była jego decyzja. Natomiast Twoja teza jest Twoim wyobrażeniem, bo nie wiesz jak by zareagowali w stosunku do dresów, jedynie przypuszczasz na podstawie swojego negatywnego stosunku. W dodatku Twój zarzut jest przykrym efektem tego czego sam byś chciał. Myślisz, że łatwo jest obezwładnić młodego sprawnego mężczyznę? Owszem, decyduje stosunek sił, a z tym bywa różnie. Łatwo jest osiągnąć taki cel używając bezwzględnej przemocy fizycznej, ale nie można tego zrobić, bo to przekroczenie swoich uprawnień, bo ktoś nagra, bo ktoś później w Internecie płacze. Dzisiaj narzekasz, że skuli agresywnego dziadka, jutro będziesz się żalił, że nie wybili zębów sebixowi-rozbójnikowi.

Ja też miałem dużo nieplanowanych kontaktów z policją, nie zawsze w korzystnych dla mnie okolicznościach i jeszcze nie miałem sytuacji w której mógłbym coś im zarzucić. Zawsze okazywałem im kulturę i tym samym mi się odwdzięczali. Co do bycia pomocnym to i to im się zdarzyło.

No i ja też byłem w różnych miejscach na świecie i podejrzewam, że tam nikt by się nie bawił w takie cyrki, każdy stawiający opór zostałby brutalnie spacyfikowany, a w dodatku nikt by na to nie narzekał w Internecie. Byłem też w krajach, gdzie policja notorycznie na wszystko przymyka oko i nie chciałbym tam żyć.

:nevya O moich przygodach z przedstawicielami tego zawodu nie będę pisał, może tyle tylko, że skargi do KGP dopiero przyniosły skutek.

Nie jestem przeciwnikiem policji jako takiej, wręcz przeciwnie, ale nasi milicjanci to jest jedna wielka patologia.