Broń jest niebezpieczna, ale niebezpieczeństwo nie wynika tylko z tego, że nieoczekiwanie możemy dostać kulkę w serce. Czasem sam strzelający robi sobie krzywdę i wtedy staje się Januszem.
Ja już chyba nie pójdę na siłownie. Jeszcze mnie ktoś nagra z ukrycia i będzie myślał, że nie umiem korzystać ze sprzętu. Może to odkrywcy i kiedyś wszyscy będą tak ćwiczyć?