Jak by to wyglądało, gdyby politycy poruszali się jak zwykli obywatele?
Prezydent, premier, ministrowie, marszałkowie - ilość polityków, którzy mogą poruszać się pojazdami uprzywilejowanymi jest spora. Kolumny z VIP-ami z biegiem czasu rozrastają się do monstrualnych rozmiarów. A gdyby tak nakazać politykom poruszanie się jak zwykli zjadacze chleba?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą