Witajcie w kolejnym wielopaku weekendowym. Za tydzień obchodzimy mały jubileusz, a dziś policzymy do 36-ciu, dowiemy się, że wiek o niczym nie przesądza i zagramy nierówny mecz piłki nożnej. A na początek, złamiemy przepisy:
- A może zjemy najmłodszego? Kto ma ile lat? Ja 15.
Na to wilk:
- No... ja... tego..., mam 10.
Zając wystraszony:
- Ja... ja... ja.... mam 5 lat.
A niedźwiedź milczy. Lis podchodzi do niego:
Inspekcja na krążowniku "Dziadek Tusk". Bosman Litwinek wychodzi na pokład i widzi, że kontroler z admiralicji stoi przy szafce przeciwpożarowej i coś pisze.
- Co tam macie, panie macie? – pyta bosman Litwinek.
- A wpisuję wam 5 uwag...
- Jakich?! – pyta zaskoczony bosman.
- Przeciwpożarowa łopatka. Długość trzonka niezgodna z rozkazem 545454545; długość ostrza niezgodna z rozkazem 44343434, zakrzywienie ostrza niezgodne z rozporządzeniem 999, barwa łopatki niezgodna z dyrektywą 343434, no i miejsce rozmieszczenia łopatki niezgodne z rozkazem 456768754. Macie prze-je-ba..
- ...ne! – kończy bosman, chwyta za łopatkę i wyrzuca ją za burtę i mówi:
- Pisz pan: Brak przeciwpożarowej łopatki.
by skaut
* * * * *
Do głębokiego dołu wpadli lis, wilk, zając i niedźwiedź. Siedzą już kilka godzin, wyjść nie ma jak. Zgłodnieli. Nagle lis mówi:- A może zjemy najmłodszego? Kto ma ile lat? Ja 15.
Na to wilk:
- No... ja... tego..., mam 10.
Zając wystraszony:
- Ja... ja... ja.... mam 5 lat.
A niedźwiedź milczy. Lis podchodzi do niego:
Czujna Magda przeglądając dzisiaj tuż po północy onet dowiedziała się, że to nie będzie zwykły piątek...
A jeśli coś jest napisane na onecie to chyba można temu wierzyć, prawda? No to spieszymy ci donieść, że dzisiaj jest...
A jeśli coś jest napisane na onecie to chyba można temu wierzyć, prawda? No to spieszymy ci donieść, że dzisiaj jest...
W końcu nadchodzi ten moment. Wcześniej, czy później nadejść musi. Kupujesz samochód. Zaczynasz więc przeglądać ogłoszenia...
I tu wychodzi pomysłowość naszych rodaków. Jak zachęcić kupca? Poniżej kilka perełek ogłoszeniowych.
I tu wychodzi pomysłowość naszych rodaków. Jak zachęcić kupca? Poniżej kilka perełek ogłoszeniowych.
Samochód sprzedający może opisać szczerze:
Może też pokazać jak go kocha:
Lub jak nienawidzi:
Można się powołać na osobę darzoną powszechnym zaufaniem (jak kupisz, masz odpust zupełny i już!):
Można też dać ogłoszenie przekorne i zachęcić zniechęcając:
(auto do chwili pisania artykułu jeszcze nie zmieniło właściciela)
Można zaszokować ceną:
Można zrobić wrażenie zdjęciem
Dwa następne ogłoszenia są ciekawostką samą w sobie. Patrzyłem na dodane zdjęcia długi okres czasu i powiem szczerze nijak się nie mogłem dopatrzeć w pierwszym przypadku tej limuzyny...
...a w tym nie znalazłem wyposażenia dodatkowego. No może poza szyberdachem.
Bardzo panoramicznym szyberdachem.
Jednak są samochody, które sprzedają się bez względu na wszystko
Kupcy zabijają się o takie samochody, a ich kariera na serwisach aukcyjnych to maksimum 10 minut od wystawienia aukcji do chwili sprzedaży. I to niezależnie od marki oraz od tego, co właściciel napisze. Pytasz jak to możliwe? Gdzie tkwi tajemnica tak ogromnego sukcesu? Niewątpliwą zaletą tych aut jest ich cena...
Nabywcy gratulujemy zakupu, sprzedawcy zazdrościmy, że tak szybko i bezproblemowo sprzedał samochód. Aukcja trwała niecałe 10 minut... Choć osobiście wolałbym, by mi NIGDY tak nie zazdroszczono sprzedaży samochodu...
Perełki ogłoszeniowe dzielnie wybierali: Kliver, Maciek13-4, Hunter667, Krolik88, Lukasz6230i, Fircyk_w_zalotach, Szwajkosz, Stolemy.
Chcesz kontynuacji? Nic prostszego! Wyślij mi linki do ciekawych motoogłoszeń klikając w ten link! Jako tytuł wpisz perełki moto.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą