Szukaj Pokaż menu

Pierwsza mocna randka

12 907  
5   5  
W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pierwsza randka ?
- Gorzej - odpowiada chłopak - pierwsza gościna u mojej dziewczyny.
- Rozumiem - mówi aptekarz - masz tu kondoma.
Chłopak się rozochocił ...
- Panie, daj pan dwa... Jej mama podobno też fajna dupa.
Po gościnie dziewczyna mówi do chłopaka:
- Gdybym wiedziała, że ty taki niewychowany ... że cały wieczór nic nie powiesz, tylko będziesz się gapił w podłogę..... nigdy nie zaprosiłabym cię.

Z każdym można się dogadać

11 700  
5   4  
W samochodzie jedzie dwóch pedałów, zatrzymuje się na czerwonym świetle. Obok nich przejeżdżał facet na motorze i zarysował lakier na zderzaku.
Po chwili otwiera się szyba wyglada przez nią jeden z pedałów i mówi:
- Gieniu dzwoń po policję !!
Gościu mówi:
- Niewidoczna ryska a pan mi tu z policją wyjeżdża... a w dodatku jest na plastikowym zderzaku!
- Gieniu dzwoń po policję !!

Jak wybrać zawód dla starającego się o pracę

10 556  
4   1  
To proste. Posadź go na dwie godziny w pokoju, w którym są tylko dwa krzesła i stół. Zostaw go tam samego, a po dwóch godzinach wróć i zobacz co on porabia.
• Jeśli rozebrał stół i krzesła na kawałki nadaje się na inżyniera.
• Jeśli liczy pety w popielniczce, będzie się sprawdzał w finansach.
• Jeśli krzyczy i macha ramionami, odeślij go do fabryki.
• Jeśli rozmawia z krzesłem, kadry są dla niego odpowiednie.
• Jeśli zasnął, perfekcyjnie nadaje się na stanowisko kierownicze
• Jeśli nawet nie spojrzał na ciebie kiedy wszedłeś ponownie do pokoju, optymalnym wyborem dla niego będzie ochrona
• Jeśli wcześniej wyszedł - to idealny sprzedawca.

A jeśli ktoś nie używa tej metody?

Wszyscy bywamy na rozmowach kwalifikacyjnych o pracę. I wszyscy spędzamy większość czasu myśląc o tym, czego nie powinniśmy tam zrobić: nie ogryzać paznokci, nie przerywać, nie bekać, itp. Dobrze wiemy, że takie zachowanie od razu nas zdyskwalifikuje. Ale niektórzy kandydaci potrafią przejść samych siebie. Zapytaliśmy kadrowców 100 największych amerykańskich korporacji o niezwykłe zachowania kandydatów. Oto najdziwniejsze:
1. Położył się na podłodze, aby wypełnić ankietę.
2. Miała włączonego walkmana (słuchawki na głowie) i powiedziała, że może słuchać mnie i muzyki jednocześnie.
3. Łysawy kandydat nagle mnie przeprosił i wyszedł. Po chwili wrócił z tupecikiem na głowie.
4. Poprosił o pokazanie mu życiorysu pracownika rekrutacji, aby sprawdzić, czy jest on wykwalifikowany do oceny kandydata.
5. Powiedziała, że nie jadła obiadu i zaczęła jeść hamburgera z frytkami w biurze rekrutacji - wycierając keczup w rękaw.
6. Powiedział, że jeśli go zatrudnimy, jako dowód swojej lojalności wobec firmy, wytatuuje sobie logo firmy na przedramieniu.
7. Przerywał, aby zatelefonować i skonsultować się ze swoim terapeutą (psychoterapeutą), co ma odpowiadać na zadawane pytania.
8. Gdy zapytałem o jego hobby, wstał i zaczął stepować w moim gabinecie
9. Pod koniec rozmowy, zamurowało mnie, gdy otworzyła moją torebkę, wyjęła szczotkę do włosów, uczesała się i wyszła.
10. Wyciągnął polaroida (aparat fotograficzny) i zrobił mi zdjęcie, mówiąc, że zbiera zdjęcia wszystkich, którzy przeprowadzają z nim rozmowy kwalifikacyjne.
11. Powiedział, że ta praca go nie interesuje, bo to stanowisko jest zbyt wysoko płatne.
12. Podczas mojej rozmowy zamiejscowej, aplikant wyciągnął sobie Penthousa i zaczął oglądać fotki, najdłużej oglądając rozkładówki.
13. Podczas rozmowy, włączył się budzik w jego teczce. Wyjął go, wyłączył i przeprosił, mówiąc, że musi już wyjść, bo się spóźni na inną rozmowę kwalifikacyjną.
14. Zadzwonił do niego telefon. To była jego żona. Rozmowa wyglądała tak:
"Jaka firma? Kiedy zaczynam? Jaka pensja?".
Powiedziałem: Rozumiem, że nie jest już Pan zainteresowany kontynuacją naszej rozmowy?
Odpowiedział: Jestem, o ile zapłacicie mi więcej.
Nie zatrudniłem go, ale okazało się że nie było innych kandydatów i niestety dostał więcej pieniędzy.
15. Jak podnosił teczkę, otworzyła się i wszystko się z niej wysypało: damska bielizna, przybory do makijażu i perfumy.
16. Kandydat powiedział, że tak naprawdę, to nie chce tej pracy, ale biuro zatrudnienia (dla bezrobotnych) chciało dowód, że szukał jakiejś pracy.
17. Zapytał kim jest ta laska na zdjęciu na moim biurku. Gdy powiedziałem, że to moja żona, zapytał czy jest teraz w domu i poprosił o numer telefonu do domu. Wezwałem ochronę.
18. Pokazał mi czarną teczkę, którą ze sobą przyniósł i powiedział, że w teczce jest bomba, którą zdetonuje o ile nie zostanie zatrudniony. Nie wierząc, powiedziałem mu że nigdy go nie zatrudnimy i że zaraz zadzwonię po policję. Wtedy wcisnął przycisk i uciekł. Nikt nie odniósł obrażeń, ale musiałem dostać nowe biurko.
4
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Z każdym można się dogadać
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Dieta cud na weekend
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Czy jesteś GSM-holikiem?
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Wpływ zorzy polarnej na życie seksualne rabarbaru
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Rozporządzenie ministra finansów
Przejdź do artykułu Czy już wiesz, co piją zawodowcy?

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą