Top Secret to pismo o grach, o którym słyszał chyba każdy, kto w latach 90-tych miał coś z grami wspólnego. Jednym z najfajniejszych elementów we wczesnych numerach były tzw. SUPERY, czyli "(...) super-knoty, super-błędy, super-bzdury, super-bajery z waszych listów". Tutaj postanowiłem wam przedstawić niektóre takie teksty.
Niekiedy (choć z rzadka) przydać się może minimalna znajomość realiów starokomputerowych.
Komentarze w nawiasach okrągłych od redakcji TS, w kwadratowych od Superarga. Pisownia oryginalna. Teksty z numerów od kwiecień-maj/91 do luty-marzec/92, czyli przez całe życie SUPERów.
Ortografia i styl:- Burdel Dasz [Boulder Dash]
- Super Huye (to było na poważnie) [Super Huey]
- posiadam kąpóter Atari
- przczymać FIRE
- chiałbym oczymać
- bez komentaży (jako żywo)
- grając na grze Gyruss... (proponujemy zagrać pod grą)
- nie posiadam talentu literackiego jak wielki Mickiewicz, ale oto poczontki (w istocie, początki)
- od niedawna jestem posiadaczem Amiga 500. Jak zmienić, lub rozmawiać z komputerem po polsku. Proszę opisać gry o informacji KICK BOXING. Poszukuję gier grafiki zmienny filmu, lub rysunkowy a jaki bez Video. Jak łączyć ruchome zdania od filmu z obrzem jak w kinie.
- nie znam koda, licze na to, że w następnym mumeże podacie go
- łukos... (może Łukasz? nie!) ...rzut na łukos linom
- RIK DEINGEROSU (było wykaligrafowane) [Rick Dangerous]
- wpisałem POK (popokaj się najpierw) [POKE - kto wie ten wie]
- jak uruchomić Edydar Basica? (czego edydar?)
- napiszcie ktury komputer jest lepszy, Atari czy Commodore? (w tym przypadku najlepszy jest słownik ortograficzny)
- TS 3 jest shludnie wydany (dzięki za tak specyficzny komplement)
- byłbym bardzo wdzięczny i zadysfakcjonowany gdyby... (grunt to satysfakcja)
- w dwóch ostatnich numerach wyczytałem, jakie rokordy pobijają inni posiadacze kompaterów (kompater - nie mylić z komputer - to takie ustrojstwo do pobijania, podobne do młotka)
- sądzę rze jek na początek to dużo (faktycznie)
- spowodu że nie mam koputera... (z powodu nie mania komputera chyba?)
- wiem, że nie jestem drukarkom laserowom (drukarką laserową to na pewno nie bo ona drukuje bez błędów)
- bardzo podoba mnie się język, którym pisane jest Top Secret (nie możemy zrewanżować się tym samym)
- odpiszcie, czy ukarze się mój opis
- od poczontku śledzę poczontki waszego pisma i muszę przyznać, że nie są złe (nasze może nie, ale początek twojego listu jest nieszczególny)
- chciałbym przeprosić za mój pierwszy list, ktury mam nadzieję pójdzie w niepamięc (pierwszy może i pójdzie ale jak zapomnieć takiego "kturego")
Złote myśli:- chcę odpowiedzi w TS (a my nie chcemy i co nam zrobisz, bońku jeden)
- proszę o nieśmiertelność do gier... (bez podanego adresu i typu komputera)
- jeśli można to proszę o programy na różne gry
- czy możecie razem z opisami gier publikować ich listingi
- co jest po 7-ym etapie (H.G.W.)
- interesuję się komputerem (jednym?)
- Gdy próbuję wpisać program, komputer oznajmia mnie o błędzie, chociaż go nie popełniłem. Zauważyłem, że ten błąd to zero. W komputerze Commodore nie ma zera, jest tylko O i zero przekreślone. Bardzo proszę o odpowiedź (jedenasty od lewej).
- Więcej dynamiki. TS blado wypada w porównoaniu z pismem amerykańskich fanów video-gier NINTENDO POWER. Tam zamieszcza się nawet (!!!) wypowiedzi członków rodzin fanów wraz ze zdjęciami ulubionych czworonogów... (współczujemy redakcji NINTENDO POWER, że nie mają już o czym pisać...)
- interesuję się również myszką (oj, świntuszek!)
- najbardziej interesują mnie gry typu "ciągle w jedną stronę", proszę odpiszcie (różne są zboczenia)
- (ludzie robią co mogą, by się dostać do SUPER-ów i wymyślają straszne bzdury) lubię gry typu "pląszufki" i "zabijaczki", uwielbiam gry bandycko-napadalskie
- zachszmontałbym na jakiejś dobrej grze!
- możecie wydrukować moje inicjały albo ksywę, ponieważ nie mam nic do ukrycia i podoba mi się LUKE (LUKE skrzywił się okrutnie i zapytał, czy Bartek N. to dziewczynka?)
Opis gry Joe Blade I, nadesłany na konkurs na najlepszy opis gry.Działo się to w roku 1942, pewien żołunirz o imieniu Joe chciał zniszczyć obóz niemiecki. Zebrał 20 żołunierzy, ale kiedy zobaczyli uzbrojenie obozu zrezygnowali z misji. Biedny Joe sam walczył z niemcami. Wszedł do obozu zniszczył tam patrol. Szedł bardzo długo. Doszedł do celi, tam uwolnił amerykańskich niewolników. W nocy uciekł z nimi do swojego oddziału. Dowódca dałmu medal za odwagę. Joe wrócił do swojej rżony i żył długo i szczęśliwie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą