Zapamiętajcie ten dzień: wiosna na dworze, ptaszki śpiewają a my dobiliśmy do dwusetnego wydania wielopaka weekendowego. Chcieliśmy z tego miejsca serdecznie podziękować wszystkim wrzucającym dowcipy na forum Kawałki Mięsne, wiernym czytaczom cotygodniowych wydań wielopaka, naszym sympatykom, przyjaciołom, rodzinie, krewnym i znajomym Królika oraz... mamie Whitney Houston. Bez Was nie byłoby tego lubli... jubli... tfu... jubileuszu.
No, to:
Dzwonek do drzwi, pani domu otwiera, a u progu znajomi:
- Przyszło nam do głowy, żeby was odwiedzić...
- Moglibyście chociaż uprzedzić!
- Coś Ty! Chcieliśmy was zastać...
by lary
* * * * *
Późny ciemny wieczór na dworcu we Włoszczowej.
Do ruszającego pociągu nie patrząc na klasę wagonu, wskakuje z trudem podchmielony gość.
Idzie ciemnym korytarzem i widzi wszędzie zasłonięte firanki w przedziałach.
Muszę się kogoś zapytać myśli i otwiera drzwi ciemnego przedziału.
- Przepraszam czy to może druga...?
Nie zdążył dokończyć pytania gdy z głębi usłyszał zachrypłym głosem:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą