Szukaj Pokaż menu

Rozkoszne diabełki LXIII

22 886  
1   2  
Klikaj!Kolejne spotkanie z przyszłością narodu. Co też dziś odkryją? Co powiedzą? Jak nas rozbawią? Czytaj i przekonaj się sam!

Nasz synek (lat 4,5) jechał ostatnio z nami przed pracą do lekarza i zabraliśmy po drodze teściową, żeby ją podrzucić do centrum, bo mieszkamy parę ulic od siebie na osiedlu na przedmieściach.
Już na miejscu, gdy wysiadaliśmy z samochodu, teściowa zaczęła truć, że nie podoba jej się, jak Młody wygląda w nowej czapeczce. Walnęła tekst do mojej Żony:
- Jak on wygląda w tej czapce, no zobacz sama?!.
Młody akurat gramolił się z samochodu, zmierzył spojrzeniem babcię od góry do dołu i wypalił:

Wielka księga zabaw traumatycznych XCI

18 889  
2   2  
Zobacz to, co on!Czy klasyczny wpiernicz, to najgorsza z możliwych kar za wybryki? Czy może szwy, rany i otarcia? A może złamania lub podbite oczy? Nic z tych rzeczy! W pewnym przedszkolu jest kara o wiele bardziej okrutna!

Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...

KOSZYKÓWKA

Będąc w wieku około 8-9 lat, uwielbiałem grac w koszykówkę. W naszym mieszkaniu był przeprowadzany akurat remont i dość duży segment był odsunięty od ściany o jakieś 1,5 - 2 metry. Na segmencie było wiaderko. Nie mam pojęcia jaka cholera je tam postawiła. Szybko skombinowałem jakąś piłkę i zacząłem rzucać nią do "kosza". Gdy w końcu udało mi się trafić, skapnąłem się że teraz tą piłkę trzeba będzie wyjąć, więc wziąłem drabinę (nie rozkładaną tylko taką "zwykłą"), oparłem ją o segment i wspiąłem się na górę.

Co najdziwniejszego zrobiłeś przez sen II

30 529  
6   26  
Kliknij i zobacz więcej!Niektórzy tracą czas i jak śpią, to po prostu śpią, inni zaś robią podczas snu różne rzeczy, czasami bardzo dziwne....

Środek nocy, coś koło drugiej. Jarek wchodzi do pokoju rodziców w pozie zombi, niezbyt kontaktując, co się wokół niego dzieje. Coś tam bulgoczę pod nosem, na co rodzice oczywiście się obudzili.
- Jarek, co jest?
- Yyyyy szczury tupią kaloszami po mieszkaniu i mnie obudziły.
- Ale tu nie ma szczurów...
Na co Jarek zrobił malowniczy obrót z przytupem i grzecznie wrócił do łóżeczka.

by Jaretzky

* * *

Ja coś czytam w nocy, moja Siostra śpi, i nagle mówi: daj mi prądu!
Ja: po co Ci prąd?
Siostra z większą determinacją:
No daj mi tego prądu!
A ja swoje z jeszcze większym zdziwieniem: Ale po co Ci prąd?
Tak mniej - więcej wyglądał nasz dialog, a na drugi dzień, Siostra powiedziała, że śniło jej się że jest na jakimś statku kosmicznym i coś naprawia, i potrzebowała bezwzględnie prądu, i nie mogła zrozumieć, że jest ktoś tak głupi (czyli niby ja), że nie wie do czego jest prąd potrzebny.

Kiedyś mojej Siostrze przyśniło się, że wielka juka, która stała w naszym pokoju powinna stać w innym miejscu. Siostra wstała więc, śpiąc generalnie, złapała za pień rośliny, podniosła ją do góry i postawiła metr dalej - problem był tylko taki, że doniczka została na swoim starym miejscu, a Siostra przeniosła całą roślinę i splątaną korzeniami ziemię. Ja obudziłam się dopiero, gdy Siostra - już z trzeźwym umysłem zmiatała tony piachu z dywanu (gdzieś o czwartej nad ranem).

by biala9

* * *

Pewnej nocy letniej mój kuzyn wstał w okolicach północy i zaczął wykonywać jakieś dziwaczne czynności. Nie robił tego zbyt cicho, więc obudził niechcący swoją mamę.
[M]: Dawidku co ty robisz?
[D]: Śnieg odgarniam.
Po czym poszedł spać, zostawiając swoją matkę w stanie szoku.

by Ayumi

* * *

Wróciłem z imprezy - zaczęła się w piątek ok południa, a skończyła w niedzielę gdzieś koło dwudziestej - przez ten czas spałem może półtorej godziny. Poszedłem spać. Rano (powiedzmy) rozmawiam z Mamą:
- Wczoraj zadzwoniła do ciebie ta koleżanka...
- Jaka koleżanka?
Okazało się, że gdy już spałem, zadzwoniła kumpela. Rozmawiałem z nią ok godziny. Ponoć nawet z sensem mówiłem, ale wszystko to wiem z relacji osób trzecich. Sam nic nie pamiętam - sześć lat próbuję sobie przypomnieć.

by express

* * *

Mój ojczym zasnął za kółkiem stojąc na czerwonych światłach. Kiedy się zmieniły na zielone mama spytała, dlaczego nie jedzie, a on na to "Wiesiu, jeszcze nie muszę wstawać do pracy". Właśnie wtedy wracał z pracy i zabrał mamę po drodze.

Ojciec jesienną porą wrócił ok 16 z pracy na fleku i położył się spać. Zerwał się o 19 i myśląc, że to 7 rano poleciał do roboty z wrzaskiem, że zaspał. Wrócił po kilku minutach z przystanku tramwajowego, gdzie dowiedział się, że jest wieczór.

by saves

* * *

Swego czasu robiłem mnóstwo projektów z Flasha. To były moje trudne początki i miałem obsesję na punkcie tego programu przy którym siedziałem 18h / dzień. Leżę sobie w łóżku i śpię w najlepsze, przy łóżku moja dziewczyna robi sobie jakieś notatki.
Ja w śnie - mówiąc na głos: oj swędzi coś mnie noga, muszę się podrapać, I put a keyframe on a timeline and make the action - podrapanie się w nogę. Na ten czas się obudziłem i zdałem sobie sprawę co zrobiłem... śniła mi się ścieżka czasowa programu Flash.

by marijo17

* * *

Godzina 1 w nocy, ja kimam sobie smacznie i nagle dzwoni telefon, moja dziewczyna, i mówi
d : cześć kochanie
j : cześć
d: śpisz?
j: nie
d: to co robisz?
j : śpię.

by pavelardo

* * *

Dawno, dawno temu kiedy byłam małym dziewczęciem obudziłam się późnym wieczorem, wyszłam z mieszkania i zadzwoniłam do drzwi, jakie było zdziwienie mojej mamy gdy otworzyła drzwi i zobaczyła swoje dziecię w koszuli nocnej śpiącej na stojąco na klatce schodowej.

Natomiast całkiem niedawno mąż mój opowiadał że, wrócił w nocy z imprezki i kładąc się do łóżka usłyszał jak mówię: panie Jurku niech się pan tak nie pcha.

Wielokrotnie gdy w pracy mamy ciężki okres - zdawanie jednostki, ja potrafię w nocy budzić męża i przez sen zaaferowana zadawać pytania w stylu:
- znasz się na rysunku technicznym?
- potrafisz malować/ piaskować?
- zadzwoń po dźwig.

by aniasz

* * *

Mamy w domu pieseczka. Jakoś tak wyszło, że w nocy śniło mi się że w naszym przedpokoju na szafie siedzi wilczyca. Jako "przywódca stada" razem z naszym psem poszliśmy ją przepędzić.
Podobno warczałem przez sen, więc żona próbowała mnie dobudzić. Efekt był taki, że uznałem to trącanie za atak wilka z szafy i rzuciłem się z rykiem na małżonkę. Do dzisiaj mi to wypomina.

by eli28

* * *

Kiedyś śpiąc na boku śniło mi się że gram w piłkę nożną. Miałem idealne podanie... i strzał na bramkę. Jak się okazało kopnąłem w ścianę i złamałem (na szczęście) tylko paznokcia.

by szymszon

* * *

Moja nowa praca wymaga ode mnie kierowania ruchem drogowym. kiedyś w środku nocy zacząłem przestawiać krzesła i łóżko w pokoju, żeby zrobić miejsce dla samochodów

by rrn

* * *

Teść wieczorem po pracy jadł kolację, jakieś kanapki, herbatka. Szwagierka kimnęła w swoim pokoju w pewnym momencie zeszła na dół w kuchni ukroiła kawałek kiełbasy i wrzuciła ojcu do herbaty. Zasiadła na taborecie, a na pytanie zdziwionego ojca skąd ta kiełbasa w jego herbacie odpowiedziała "ja nie wiem".

by kali74

* * *

Ja kiedyś obudziłam się w środku nocy, z wielkim rozmachem usiadłam i ze słowami "Dam ci ciasteczko" (wypowiedzianymi bardzo stanowczym, dumnym z siebie tonem) wręczyłam mojemu lubemu swojego jaśka.

by faxiak

* * *

Moja małżonka ostatniej zimy obudziła się nim budzik zadzwonił. Wyłączyła go, do łazienki, siusiu, kąpiel, szybka kawka i do szkoły. Ale zdziwiła się kiedy na ulicy było cicho jak makiem zasiał - ciemno - w zimie to norma, ale żeby ani żywej duszy? Zegarek! Uwaga, uwaga. Która to mogła być godzina? 2:30 w nocy. Jak Boga kocham, moja komórka potwierdza - o 2:30 z minutami przyszedł SMS.

by sol_na_rany

* * *

Próba obudzenia mnie na wykład zaskutkowała moją ucieczką do toalety, gdzie się zamknąłem i spałem dalej. Kolega akurat nie miał kluczy, szedł na swoje zajęcia, a nikogo innego w domu nie było. Po pewnym czasie zastukał więc i powiedział, żebym zamknął drzwi. Widocznie posłuchałem, bo dobijał się kilkanaście minut po powrocie. A ja ciągle spałem w toalecie.

Kilka lat temu siostra mnie budziła, w tym celu zabierając mi kołdrę. Zaprzestała, kiedy stanowczo krzyknąłem "Oddaj mój koszyczek!".

Dość ciekawie wygląda sprawa, kiedy są do mnie telefony, a ja kimam. Jeśli rozmówca domaga się obudzenia mnie, zwykle kończy się to tak, że w półśnie leżę z telefonem na uchu i coś tam bredzę, ewentualnie odpowiadam monotonnie "Aha", a w końcu zasypiam. Później muszę oddzwaniać, żeby się dowiedzieć, o co chodziło, bo nic nie pamiętam. Czasem są też dodatkowe atrakcje. Któregoś razu podobno, po "obudzeniu" wziąłem telefon, wsadziłem go do buzi i zacząłem ssać, po czym błogo kontynuowałem sen.

by ardai

* * *

Do dziś się nabijam z mojej żony za pewien dialog. Otóż kiedy się wprowadziłem do niej, miała manierę prowadzenia rozmów przez sen. Czasem długie, czasem krótkie - najlepszy był taki oto (cytuję z pamięci):
Zima 2004. Żona już śpi, i nagle mówi:
[ż] - Mateja wygrał!
[j] - Co?
[ż] - Mateja był pierwszy!
[j] - jaki Mateja?
[ż] - no zawody były, Mateja był pierwszy!
[j] - a Małysz?
[ż] - narty mu odpadły.
[j] - a Hołowczyc był który?
[ż] - ostatni
[j] - a dlaczego ostatni?
[ż] -silnik mu się przy nartach zepsuł i mu skoku nie uznali.
W tym momencie walnąłem takiego rotfla, że mi się małżonka przebudziła.

by centi


W poprzednim odcinku...

A czym Ty się popisałeś/aś podczas snu lub tuż po przebudzeniu?

6
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielka księga zabaw traumatycznych XCI
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Dzień Świra Bojownika JM
Przejdź do artykułu Wielka księga zabaw traumatycznych XCI

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą