Wielka księga zabaw traumatycznych XLVII
Witajcie traumatycy maści wszelakiej!. Dziś swoisty miks dokonań różnych (w tym nawet tych wojennych), a dział stary a głupi rozrósł się jakby dość znacznie...
Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom o niewypaczonej psychice odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...RZUĆ PALENIE RAZEM Z NAMI
Moja mama palaczką papierosów była (jest nadal) - bardzo mi to przeszkadzało - paliła w domu nie przejmując się zupełnie, że czyni ze mnie i z siostry biernych palaczy. Przekonywanie, że śmierdzi, krzyki, błagania - nic nie dawały. Pacholęciem wtedy byłem - etap wczesnego buntu i pirotechniki właśnie przechodziłem. Zwędziłem rodzicielce paczkę papierosów i zacząłem je "odpowiednio" preparować. Wysypałem z każdego z nich tytoń - zamieniając na saletrę zmieszaną wcześniej z cukrem pudrem. (Dla tych co nie wiedzą - mieszanka ta ma bardzo wysoką temperaturę spalania i używana jest przez domorosłych pirotechników do produkcji "bączków" i innych tego typu rakieto-petard.) Aby palacz się nie zorientował - w końcówce papierosa zostawiałem trochę tytoniu. Tak spreparowaną paczuszkę podrzuciłem na stół - samemu chowając się za kanapą. Długo nie musiałem czekać - z niezapowiedzianą wizytą zjawili się znajomi, Pan Czarek z żoną. Zasiadłszy do stołu - Pan Czarek poczęstował się był papierosem.
Zaiste dzisiaj losować nas będą...
stalko
·
9 grudnia 2005
18 345
0
11
Dzisiaj losowanie grup finałowych piłkarskich Mistrzostw Świata 2006. A u naszych rozmaite dysputy są uskuteczniane...
Na grodzie we Wronkach ogień wesoło trzaskał w kominku migotliwą poświatę w komnacie tworząc...
- A najlepiej to by z Tobago było... i z Koreą panie - odezwał się rycerz Dudek, co to do księcia w gościnę przybył - rachunki swoje do wyrównania mamy, za porażkę sromotną przez fortel okrutny uczynioną...
-Taaa za hetmana Engela to było... małe ludziki jakoweś nasze rycerstwo ograły... - mruknął książę Janas.
- Bo myślelim wszyscy, że to pacholęta, co przed bitwą rycerstwo na pole wiodą i piłki podają... a oni natenczas od razu grać poczeli, dwa trafienia uzyskując... podnieść się nie sposób było...
Witajcie fani dziecięcego punktu widzenia świata. Kolejne historyjki, kolejna dawka wyśmienitego humoru. Nie przedłużając zbytnio zaczynamy.Mój kuzyn Artuś w wieku około trzech lat namiętnie moczył majteczki. Pewnego dnia, kiedy moja rodzicielka była w Artusiowym domku w odwiedzinach próbowała go nastraszyć:
- A wiesz, że jak będziesz tak siusiał w majtki to ci siusiak zgnije i odpadnie?
Na co Artuś z błogim uśmiechem:
- To dobrze, bo wtedy mi wyrośnie taki duży jak ma tatuś
by Czarodziejka-snow
* * * * *
Znajomy ostatnio z okazji szóstego grudnia biegał po sklepach z desperacją mnąc w garści list do Mikołaja swego dwuletniego syna. Wieczorem tego samego dnia, gdy zakupy były już bezpiecznie upchnięte w szafie, a cała rodzinka wylegiwała się przed telewizorem, młody odezwał się w te słowa:
- No więc od Mikołaja dostanę w tym roku to a to, od Gwiazdki to a to, a od ciebie, tato, jak zwykle nic!
by Karakuliambro2000
* * * * *
Kupiłam moim pociechom chrupki kukurydziane. Siedzimy sobie na tapczanie, coś tam w telewizji leci. Córka siedziała pomiędzy mną, a babcią. Podaje babci i mi chrupka i mówi:
- Macie sępy...
by Olexa
* * * * *
Mój pięcioletni kuzyn stwierdził, iż chce mu się siusiu. Poszedł do toalety. Spędził tam już parę minut, więc postanowiliśmy stanąć pod drzwiami i posłuchać co on tam robi. Słyszymy następujący tekst:
- Ja zaraz dostanę szału z tym siusiakiem! Lej w końcu!
Po wyjściu z łazienki nie mógł zrozumieć czemu wszyscy leżą na podłodze pod drzwiami i płaczą ze śmiechu.
by Jahhhhu
* * * * *
Oglądałem sobie przewodnik po klubie Arsenal Londyn, a w środku była wkładka z portretami wszystkich piłkarzy, trenerów itp. Zaciekawiło to moją siostrzyczkę. Stała chwilę obok mnie milcząc, ale nie wytrzymała i zapytała wskazując na jedną z osób:
- A kto to jest?
- To obrońca.
- A to? - wskazała kolejnego zawodnika.
- Ten jest napastnikiem.
- A ten?
- Też napastnik.
- No to gdzie są piłkarze?
by Kuziox
* * * * *
Impreza urodzinowa, rodzinna. Rodzice wychwalają małego Krzysia jaki to jest on zdolny jak na malucha (podobno bardzo ładnie śpiewa). Rodzice nawet stawiają małego przed całym forum i młody ma zaśpiewać, tak że goście aż z krzeseł spadną. No i spełnił swoją misję w 200%:
"Ja jestem małym lapelem i jezdze sobie lowelem.
Joł men madafaka, zajumali mi składaka"
Rośnie nam wschodząca gwiazda hip-hopu.
by Aztech
* * * * *
Rozmowa z siedmioletnim, wyjątkowo rezolutnym trollem, na którego dopiero co nawrzeszczała Ulubiona Ciocia:
- Nie martw się niuniu, ciocia powiedziała to ot tak sobie a muzom.
- Mamo, a kto to jest AMUZ?
by Anonimek
* * * * *
Moja córka ma babcię z "lekką" tuszą. Pewnego dnia wypala:
- Babcia, jakbyś miała takie cycki na plecach, to byś mogła fruwać.
by Angelikas
* * * * *
Przykład zatracenia poczucia rzeczywistości dzięki grze Diablo:
Młody: Muszę iść na cmentarz.
Babcia: Ale po co? Byliśmy już na cmentarzu, zapalaliśmy znicze. Nie pamiętasz?
Młody: Ale ja mam dopiero trzy trupy, a chcę mieć cztery...
Babcia: (głupia mina) (milczenie) (wyjście z pokoju)
by Against
* * * * *
Dla wtajemniczonych:
Barbarzyńca z Diablo krzyczy: Potrzebuję many!
Młody: Ale cienias! Mamę woła! A niby taki potężny...
by Against
A za tydzień kolejne historyjki o ile mi takowe podeślecie. Czekam na nie jak zawsze z niecierpliwością. A Wy ptzyczyniacie się do stworzenia kolejnej milutkiej serii. Oto linek zaufania!
Prezent nadal czeka na swego zwycięzce. A ja się nie mogę doczekać, kiedy zdejmę z szafy ten ogromny karton, w który ów prezent jest zapakowany, pójdę z nim na pocztę i wyślę go do zwycięzcy - klikaj po szczegóły!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą