Koty to sprytne i mądre bestie i tylko w sobie wiadomy sposób znajdują drogę do cudzych domów. Specjalnie dla tych małych włamywaczy powstała facebookowa grupa "My house, not my cat", gdzie wrzucane są zdjęcia nieoczekiwanych gości.
Krótko i na temat. Przed wami kilka zastosowań wschodnioeuropejskiego narodowego trunku w celach innych niż degustacja.
#1. Szampon przeciwłupieżowy
Czasem w życiu bywa tak, że nawet jedzenie potrafi nas poważnie zaskoczyć. Zaskoczyć do tego stopnia, że aż pomyślimy "co to ma być?!".
#1. W mojej soli znalazłem malutką muszelkę
#2. Pierwszy raz w życiu widzę chleb sprzedawany bez skórki
#3. Zobaczcie, co wyrosło w lodówce z mojego karczocha
#4. To oko należało do tuńczyka
#5. W restauracji chyba ktoś się pomylił, bo przysłali mi pizzę z blachą do pieczenia
#6. Ktoś nabił datę przydatności do spożycia na mojej bułce
#7. Niech się złączą nasze winogrona!
#8. Automat z wędlinami?!
#9. Kokos z zatyczką
#10. Kiszona ryba? Kto w ogóle jada coś takiego?
#11. Cukierki pudrowe w kształcie dyskietek. Na jednej jest nawet Cyberpunk
#12. Moje płatki śniadaniowe zmutowały
#13. Chipsy o smaku borówek?!
#14. Ktoś zrobił moje płatki na odpie*dol
#15. Hahaha! Zapakowali mojego hamburgera w ten sam papier, w który pakuje się gumy do żucia
#16. Ten pomidor pękł i pozszywał się sam
#17. To paté zostało zrobione z kurzych płuc
#18. Mój Gatorade zmienia kolor, kiedy się go zamrozi
#19. Ta papryczka chyba chce się bić
#20. W paczce z chipsami znalazłem całego ziemniaka
#21. Moje życie jest takie żałosne, że nawet papryka się ze mnie śmieje
#22. Na szczypcach tego homara wyrosły drugie szczypce
#23. Znalazłem jajko z sutkiem
#24. Ludzka stonoga - wersja z pianek
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą