Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Kryminalne piętno "Fantomasa" - jak wyświetlanie legendarnego filmu w ZSRR doprowadziło do tragicznych konsekwencji

49 257  
206   14  
W historii kinematografii jest sporo przykładów, kiedy publiczność zaczęła masowo naśladować ulubionych bohaterów filmu. Niestety, często przykładów do naśladowania dostarczali ekranowi złoczyńcy i przestępcy, którzy dzięki genialnej grze aktorskiej wyglądali bardzo atrakcyjnie i wzbudzali więcej sympatii niż pozytywni bohaterowie. Stało się tak z Fantomasem, którego naśladowcy sprawili, że 50 lat temu legendarny film musiał zostać usunięty z repertuaru.

Kliknij i zobacz więcej!
Słowo "Fantômas" pochodzi od francuskiego "fantom" - duch, przywidzenie, zjawa. Tak nazwano nieuchwytnego przestępcę, który ukrył twarz pod maską. Film André Hunebelle'a był czwartą adaptacją powieści przygodowych Marcela Allana i Pierre'a Souvestre'a i pierwszą komediową interpretacją tych filmów. Fantomasomania rozpoczęła się we Francji w 1913 roku, kiedy na ekrany wszedł pierwszy film niemy z tym bohaterem. W pierwszym tygodniu obejrzało go 80 tysięcy osób, jego imieniem nazywano restauracje i kawiarnie, a figurki głównego bohatera sprzedawały się jak gorące bułeczki.

Premiera filmu w reżyserii André Hunebelle'a odbyła się w Moskwie podczas Francuskiego Tygodnia Filmowego w 1966 roku, po czym zdecydowano się na szeroką dystrybucję filmu w ZSRR. Gatunek ekscentrycznej komedii nie zwiastował żadnych problemów ideologicznych, nie mówiąc już o przestępczości. W magazynie "Sowiecki ekran" opublikowano artykuł, w którym podkreślano, że dwa pierwsze filmy - "Fantomas" i "Fantomas wraca", które pojawiły się na ekranach w 1967 roku - są po prostu komediami i należy je tak traktować. Jednak większość radzieckich widzów nie wiedziała, że ten film był parodią "bondiany" (filmów z Bondem) i postrzegali go jako film akcji, a nie komedię. W rezultacie konsekwencje były znacznie bardziej smutne, niż można się było spodziewać.

Kliknij i zobacz więcej!

Filmy o Fantomasie w ZSRR stały się kultowe, wielu widzów chodziło po kilka razy do kina na ten sam film. Kilka miesięcy później fala zbrodni popełnionych przez imitatorów Fantomasa przetoczyła się przez ZSRR. Częste stały się ataki na kioski z gazetami i tytoniem, a na miejscach zdarzeń policja znajdowała notatki: „To zrobił Fantomas”. Pod tym samym hasłem nastolatkowie podpalali skrzynki pocztowe i rozbijali witryny sklepów. Niemal co drugi nastolatek wybierał losowy numer telefonu i grobowym głosem komunikował: „W ciągu kilku minut odwiedzi cię Fantomas”. W skrzynkach pocztowych zostawiali notatkę: „Potrzebuję trupa. Wybrałem ciebie. Do zobaczenia wkrótce! Fantomas”. Wieczorami na ulicach straszyli kobiety śmiechem, naśladującym Geniusza Zła. Nawiasem mówiąc, ten złowrogi śmiech był tylko na radzieckich kopiach filmu, w oryginale go nie było.

Kliknij i zobacz więcej!

W małym miasteczku pod Moskwą pojawił się przestępca, który co niedzielę podpalał domy, a na miejscu zbrodni zostawiał notatkę: „To zrobił Fantomas”. Wkrótce został złapany, podpalaczem okazał się człowiek chory psychicznie.

Wiosną 1968 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zorganizowało nawet specjalne spotkanie poświęcone szkodliwym skutkom dystrybucji tegoż francuskiego filmu. Z powodu złego wpływu na młodzież zaproponowano zakazanie jego wyświetlania na terytorium ZSRR. Ważnym argumentem przeciwko były ogromne zyski - pod koniec lat sześćdziesiątych Fantomasa obejrzało 46 milionów widzów (a we Francji tylko 4,5 miliona). Co więcej, właśnie zakupiono trzecią część filmu - „Fantomas kontra Scotland Yard”. W rezultacie do budżetu wpływały niemałe sumy. Organy ścigania zostały zatem zmuszone do wyeliminowania skutków nowej fali „fantomasomanii” - poziom przestępczości wśród młodzieży wzrósł o 15%, liczba rozbojów w kraju wzrosła kilkakrotnie. W 1969 roku w mieście Gorki wyemitowano nawet program telewizyjny „Wyzywa cię Fantomas”, w którym starano się przekazać nastolatkom prawdę, że w rozbojach pod przykrywką Fantomasa nie ma niczego romantycznego.

Kliknij i zobacz więcej!

50 lat temu w Rostowie nad Donem, po pokazie filmów o Fantomasie, rozegrała się prawdziwa tragedia. W mieście zaczęła działać grupa przestępcza, którą nazwano „bandą Fantomasów”, ponieważ rabusie, którzy atakowali banki i samochody konwojentów, zakładali na głowy czarne pończochy, które służyły im za maski. Wyjątkowość gangu polegała na wyposażeniu w sprzęt techniczny - sami wykonywali rewolwery i broń automatyczną o oryginalnym designie i konstrukcji. Od października 1968 r. do czerwca 1973 r. gang miał na swym koncie 14 napadów z bronią - dwóch mieszkańców miasta zginęło, a trzech zostało rannych. Łączna skradziona kwota wynosiła 150 tysięcy rubli. Aby zatrzymać nieuchwytnych przestępców, utworzono sztab operacyjny Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w którym zatrudniono setki pracowników. Pochwycono przestępców, a „mózgi” gangu, braci Tołstopiatow, spotkała najwyższa kara - śmierć przez rozstrzelanie.


Mimo ogromnych zysków, w ZSRR w końcu zakazano wyświetlania filmów o Fantomasie. Po 4 latach powrócono do ich wyświetlania, ale w sezonie wakacyjnym i bez specjalnych zapowiedzi czy reklam. Po tych zdarzeniach Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nalegało, aby wszystkie filmy kryminalne były starannie wybierane przed ich dystrybucją przy udziale przedstawicieli ich departamentu. Na przykład radziecka komedia kryminalna z 1971 roku „Hełm Aleksandra Macedońskiego” konsultantom MSW również wydawała się być potencjalnie niebezpieczna, ostatecznie jednak dopuszczono ją do dystrybucji.
2

Oglądany: 49257x | Komentarzy: 14 | Okejek: 206 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało