Niestety Ziemia z pomocą ludzi się zmienia, a skutkami zmian są znikające zabytki, urokliwe miejsca, a nawet całe kraje. Jeśli marzycie o tym, aby kiedyś odwiedzić amazońską dżunglę czy malownicze Malediwy, musicie się spieszyć.
Często nazywany najbardziej zagrożonym parkiem kraju, zagrażają mu stale podnoszący się poziom oceanu, rozbudowa miast i pojawiające się w parku nowe gatunki zwierząt.
Mają setki lat i zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, ale niestety zbudowane są z gliny i błota. Taki budulec słabo znosi zmiany klimatu.
Z powodu prac górniczych rocznie znika z niego 7,5 miliarda litrów wody. Jeśli chcecie się w nim wykąpać, lepiej się pospieszcie.
Największa budowla zbudowana przez człowieka, ma setki lat, ale niewiele jej zostało. Erozja, rozdeptanie przez turystów, niszczycielki wpływ rolnictwa - wszystko to szybko niszczy ten niesamowity mur.
Wybudowane ok. 550 lat temu, po wyludnieniu odkryte ponownie dopiero w drugiej dekadzie XX w., już wkrótce może zniknąć na zawsze. Przyczyna - erozja, osuwiska ziemne, tłumy turystów.
Wycinanie lasów tropikalnych postępuje w zastraszającym tempie. Jeśli nic się nie zmieni, a nic na to nie wskazuje, wkrótce zniknie całkowicie.
W XIX wieku obejmował 125 lodowców, dziś to... 25. Wszystko wskazuje na to, że do 2030 nie będzie już żadnego.
Okradanie przez "poszukiwaczy skarbów" i wypalanie lasów przez rolników szybko degraduje ten niezwykły zabytek.
Tak, nawet na pustyni potrzebna jest woda. W Kalifornii już od lat trwa katastrofalna susza, która wykańcza nawet pustynię.
Mimo że to popularny ośrodek turystyczny i Włosi robią wszystko co mogą, by ją chronić, małe szanse, żeby ją ocalili. Niszczycielskie działanie morza i zapadanie się domów w niestabilnym, podmywanym gruncie powoduje, że los miasta jest przesądzony.
To jest jedno z tych miejsc, które dosłownie znikną z powierzchni Ziemi, kiedy poziom oceanów jeszcze trochę się podniesie.
Podobnie jak z lodowcami w USA - znikają ze względu na zmiany klimatyczne i niedługo będą to po prostu skaliste góry. W wielu miejscach, gdzie 40 lat temu ludzie jeździli na nartach, dziś można się jedynie wybrać na piesze wędrówki. Taki sam los czeka lodowce w Patagonii w Argentynie i na Kilimandżaro w Tanzanii.
Kiedyś miał powierzchnię 310 000 kilometrów kwadratowych, dziś to jedynie 52 000 kilometrów kwadratowych. I wcale go nie przybywa.
Jedna z najsłynniejszych budowli świata, wydawałoby się, że niezniszczalna, a jednak zmiany klimatu, zanieczyszczenie powietrza i tłumy turystów nie pomagają w utrzymaniu go w dobrej kondycji. Eksperci się spierają, ale wielu sądzi, że świątyni grozi katastrofa budowlana.
Państwo ze średnią wysokością 4,5 m nad poziomem morza, nietrudno się domyśleć jak skończy, kiedy poziom mórz się podniesie. Taki sam los czeka najniżej położony kraj świata - Malediwy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą