Uważaj gdzie parkujesz
radjan
·
16 marca 2004
141 129
458
80
To wydarzyło się naprawdę...
Miejsce akcji:
Osiedle w Warszawie, róg Abrahama i Fieldorfa
Opis wydarzeń:
Złodzieje chcieli ukraść z podziemnego garażu BMW ale ochrona się zorientowała i zamknęła ich w garażu. Chłopaki pomyśleli i wywalili tą beemką drzwi od garażu podziemnego, ale niestety jechali tak szybko, że nie wyrobili zakrętu po wyjeździe z garażu i walnęli w zaparkowany pod murem Renault Clio.
A teraz...
...wyobraź sobie, że jesteś właścicielem wspaniałego srebrniutkiego i błyszczącego Renault Clio. Wracając wczoraj z pracy zatankowałeś, umyłeś i wywoskowałeś swojego pieszczoszka. Zaparkowałeś tam gdzie zwykle. Wstajesz rano do pracy, jesteś troszkę niewyspany, bo w nocy budziły Cię jakieś łomoty. Toaleta, śniadanie, ubiór i wychodzisz przed blok by wsiąść do swojego czyściutkiego Clio i pojechać do pracy, a tam:
Uwaga! Zdjęcia tylko dla osób o mocnych nerwach!
Angielski dowcip lotniskowy
Działa się to kilka lat temu. Dwóch genialnych gościu zorganizowało na londyńskich lotniskach niewiarygodny dowcip. Wymyślili kilka hindusko-pakistańskich nazwisk i zgłosili się do informacji z prośbą czy można je wyczytać przez megafony...
Żeby bardziej uwiarygodnić przedsięwzięcie, ubrani byli w stroje szofera taksówki i pojawiali się pod stanowiskiem informacji 45 minut po lądowaniu samolotu Pakistan Airlines, Air India albo Thai Airways udając, że nie spotkali się ze swoimi klientami.
W tym samym czasie ich współpracownik znajdował się blisko głośników i nagrywał to co mówił pracownik informacji...
Dopiero po piątej informacji, policja zrozumiała że to dowcip i wyrzuciła ich z lotniska Heathrow. Szósta wiadomość została nagrana w Gatwick.
Spróbuj sam odczytać angielską wersję, a dopiero potem ściągnij plik dźwiękowy na którym usłyszysz jak odczytali to pracownicy informacji.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą