A oto wasze anegdotki nadesłane na konkurs Na najlepszą porażkę. W wiekszości zachowano oryginalną pisownię. A zwycięzcą jest... dowiecie się na końcu...Kilka lat temu byłem na zawodach w Zamościu, jako że były to jedne z pierwszych z zawodów tego lata postanowiliśmy uczcić spotkanie paroma jasnymi. Znaleźliśmy knajpę do której jak sądziliśmy nie przyjdzie żaden trener, działacz (lub ktoś kto mógłby wywalić nas z zawodów za chlanie) i zaczęliśmy się "witać".
Po trzeciej godzinie powitań ktoś zauważył, że za kotarą, przy sąsiednim stoliku usiadła grupa trenerów w tym mój. Pełna konsternacja, co robić?! Wychodzimy. Jednak jeden z kolegów, nazwijmy go Jacek, miał już wyraźnie dosyć dnia i trzeba było go wynieś tak by nikt nie zauważył, że jest pijany. Przechodzimy obok stolika trenerów, wszyscy głupio się uśmiechają i....... nagle Jacek się wyrywa podbiega do nich i rzęzi
- Doooobraaaanoc Pannnnieee trrrenerzeeee.
W naszych szeregach panika - znowu wyrzucą nas... Trener patrzy na Jacka, wstaje, kładzie mu rękę na ramieniu i mówi:
- Doooobraaaanoc Jaceeeek...
by Jared
Czyli wszystko co chcesz wiedzieć na ten temat ale wstydzisz się zapytać. Dane opracowane na zlecenie Redakcji Joe Monster'a przez Amerykański Instytut Życia Seksualnego.
Pewnego dnia hrabia Dracula został zabity i poszybował w górę do bram niebios na spotkanie z Bogiem. Bóg nie wpuścił Draculi do nieba z powodu wszystkich grzechów, jakie popełnił wysysając krew i zabijając.- Dam Ci szansę, byś odkupił swoje grzechy - powiedział Bóg. - Wyślę Cię na ziemię, ale już nie w ludzkiej formie. Wybierz sobie, kim chciałbyś być.
Nadal nieskruszony Dracula powiedział:
- Okej, w takim razie chcę być żywą istotą ze skrzydłami, wysysającą krew... he he he.
- Więc niech się tak stanie...- powiedział Bóg i zmienił Draculę w nietoperza.
Powrócił zatem Dracula na ziemię, latał i wysysał krew ze zwierząt. Aż pewnego razu zabił go pewien rolnik i Dracula poszybował w górę na spotkanie z Bogiem.
- Dam Ci drugą szansę - powiedział Bóg. - Wyślę Cię ponownie na ziemię, ale nie jako człowieka czy nietoperza. Czym chcesz być tym razem?
Wciąż hardy Dracula powiedział: - Nadal chcę być żywą istotą ze skrzydłami i ssającą krew.
Bóg pomyślał chwilę i rzekł: - Dobrze, jeśli tego właśnie chcesz...
I zamienił Draculę w komara. Ten wrócił na ziemię, latał i wysysał krew. Aż pewnego razu został zgnieciony przez swą ofiarę i wrócił przed oblicze Boga.
- Ty głupcze! - nakrzyczał na niego Bóg. - Dam Ci ostatnią szansą byś odkupił swe winy. Nie zmienię cię już w żywą istotę lecz w przedmiot. Wybierz sobie, czym chcesz być.
Nadal uparty Dracula powiedział: - Dobrze... więc zamień mnie w rzecz, ale wiesz, co lubię... he he he...
Bóg pomyślał chwilę i tak uczynił.
Od tamtej pory Dracula przebywa na ziemi jako:
Oczywiście te ze skrzydełkami...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą