Pewna Amerykanka postanowiła rozpakować świąteczne ozdoby zakupione rok temu w jednym z hipermarketów. W środku znalazła coś, czego się nie spodziewała - list od chińskiego robotnika!
Póki co, śniegu mamy jak na lekarstwo i zima nie kwapi się do upiększania krajobrazu wokół nas. Na szczęście na świecie nie brakuje miejsc, w których ukazuje ona swoje mroźne piękno. I do nich dzisiaj zawitamy, oczekując lepienia bałwana na własnym podwórku.
Dwójka młodych Amerykanów postanowiła sprawdzić, jak to jest być prawdziwym szlachcicem w dzisiejszym świecie. Z takimi zamiarami wybrali się w miasto...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą