Oto Ali Ferzat. Jest syryjskim rysownikiem krytykującym idiotyzmy i hipokryzję panujące w jego ojczyźnie. Dawniej tworzył animowane bajki dla dzieci i jest w świecie arabskim kimś takim jak Walt Disney dla nas. Co takiego niesamowitego zrobił ten uroczy staruszek?
Ali jest też przeciwnikiem reżimu prezydenta Syrii Bashar El Assada i popiera buntowników.
Niedawno został zaatakowany przez bandytów sprzyjających rządowi, którzy pobili go i złamali rękę - była to jasna informacja, żeby skończył z rysowaniem, szczególnie że nie dalej jak miesiąc wcześniej znany kompozytor syryjski, twórca antyreżimowej piosenki, został znaleziony martwy. Miał wyrwane... struny głosowe.
Tymczasem tak wyglądał po tym brutalnym ataku Ali.
A tak wyglądała karykatura, która prawdopodobnie spowodowała tak brutalną reakcję.
Wiecie co narysował jako pierwsze podczas pobytu w szpitalu?
Szacun!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą