Okiem Marudy: Amerykańskie kino akcji
Hollywoodzkie produkcje mają to do siebie, że wszystko co ma swoje realne odzwierciedlenie jest o stokroć bardziej efektowne. Piękna kobieta musi być bardzo piękną (najlepiej z dużym cycem) kobietą, złoczyńca winien być brzydki do granic możliwości, a determinacja głównego bohatera zawsze podyktowana jest próbą pomszczenia/uratowania dwuletniej córeczki, żony (która jest piękną kobietą) lub staruszki matki. #1. Zegarowe bomby
Nawet najbardziej profesjonalna bomba zegarowa zaopatrzona jest w dokładny odmierzacz czasu. Małe bombki podpięte są pod domowe budziki, ale już ich więksi, jeszcze bardziej śmiercionośni kuzyni zaopatrzeni są w wielkie, cyfrowe stopery. Wszystko to po to, aby bohater wiedział ile mu czasu zostało...
Rodzynki (z) wykładowców - Gdański Uniwersytet Medyczny
masakra
·
19 maja 2011
52 846
161
10
Dziś pojedziemy sobie do GUM i nie będą to wcale miętowe czy owocowe gumy, ale najczystszy Uniwersytet Medyczny w Gdańsku. To tam znakomici profesorowie przekazują swoją bezcenną wiedzę na tematy takie jak wpływ lizania zabawek na choroby, czy każdy żółty pacjent powinien od razu trafić do szpitala oraz czego objawem jest piana w moczu. Interna, zaliczenie
- I jaki jeszcze objaw by pan sprawdził badając brzuch?
- Objaw "kurłazje" (pisze się Courvoisier)
- No tak, ale wymawia się "kurwazje" i raz jak studenci jej ten objaw sprawdzili, to pacjentka powiedziała, że więcej już jeść nie będzie.
Radiologia, x
Dr na radiologii opisując zdjęcie:
- O, to jest prostata. Jest to najważniejszy narząd u mężczyzn po 60. roku życia!
Król był już stary i czuł, że śmierć zbliża się wielkimi krokami. Komu zostawić królestwo? Miał król trzech synów i postanowił, by los rozstrzygnął za niego. Kazał synom przynieść 5 czapek: trzy czapki białe i dwie czarne.
Zawiązał synom oczy i założył im na głowy czapki - każdemu założył po białej czapce.
Gdy synowie zdjęli opaski z oczu, zobaczyli dwóch pozostałych braci w białych czapkach, żaden z braci nie widział, jaką czapkę ma na własnej głowie. A stary król ogłosił: "Który z was powie mi, jakiego koloru czapkę ma na głowie, ten dostanie po mnie królestwo, a i jakąś księżniczkę również się zorganizuje."
Synowie myśleli, patrzyli jeden na drugiego i żaden nie umiał dać prawidłowej odpowiedzi. W końcu jeden z nich wstał i rzekł: "Mam na głowie białą czapkę!"
Jak do tego doszedł?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą