Dziś mamy coś dla miłośników starych motocykli.
Czy drogie panie są ciekawe, jakiej profanacji się tutaj za chwilę dopuścimy? Oto okładki magazynów zadedykowane naszemu samczemu ego, czyli kobiece pisemka, które chętnie byśmy wam kupowali (i sami czytali).
Kiedy ostatnio byliście u fryzjera? Bo ten mieszkaniec Azji jakieś 20 lat temu...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą